Ta projektantka wnętrz przekształciła swój „zimny, pozbawiony duszy” nowy budynek w dom rodzinny, który jest przytulny i pełen uroku
Kiedy dom jest sprzedawany po cenie rozbiórki na aukcji przejęcia, nie daje to najlepszego obrazu tego, nad czym pracujesz. Ale według projektantki Steph Schlegelmilch, założycielki i dyrektor kreatywnej Studio Seva, dostrzegła potencjał w tym niekochanym domu. Było coś wyjątkowego w tym domu w Westport. Zamiast zaczynać od zera, zdecydowała się pracować z tym, co miała – biorąc coś, co nazywa nijakim „wyjątkowym budynkiem” i przekształcając go w dom rodzinny pełen charakteru i uroku.
„Od razu wiedzieliśmy, że ten dom może być czymś wyjątkowym” – mówi Steph Domy i ogrody . „Wiedzieliśmy, że doprowadzenie go do miejsca, w którym chcieliśmy, zajmie dużo czasu i staranności, ale jako projektant wiem, że projektowanie nigdy nie powinno być prowadzone w pośpiechu i zawsze powinno sprawiać wrażenie właściwego”.
Wizja dla renowacja był „wygodny, podwyższony i ponadczasowy, z silnymi wpływami europejskimi”, a dzięki wprowadzeniu wszystkich właściwych zmian we wszystkich właściwych miejscach – przy jednoczesnym uhonorowaniu dobrych części oryginalnego domu – ta wizja z pewnością została osiągnięta.
Może ci się spodobać
-
Misją było „pozostać wiernym epoce, ale dodać zdrową dawkę swobodnego uroku” w tym kolonialnym domu pełnym nieoczekiwanych funkcji – w tym szczegółów szafki kuchennej, którą będziesz chciał skopiować -
„Moim priorytetem było uhonorowanie historii tej nieruchomości” – jak projektant wykorzystał edwardiański klejnot z 1904 roku i przekształcił go w ponadczasowy dom rodzinny -
„Wciąż można sobie wyobrazić konie przechodzące przez oryginalne drzwi” – staranna renowacja zabytkowej wozowni przeprowadzona przez jednego z projektantów
(Zdjęcie: Gieves Anderson)
„Dom znajduje się na narożnej działce przy pięknej krętej drodze i ma wyróżniające się elementy zewnętrzne, takie jak cedrowy dach ze sztukaterią elewacyjną oraz miedziane obróbki blacharskie i rynny, które od razu nas przyciągnęły. Dom został wybudowany w 2005 roku i jest w dużej mierze angielski. W stylu Tudorów co jest rzadkością w naszym rejonie Westport, gdzie wiele domów to nowoczesne gospodarstwa wiejskie.
„Kiedy skręciliśmy za róg na podjazd, poczuliśmy się, jakbyśmy byli wciągani do europejskiego wiejskiego domu. To było niepodobne do niczego, co widzieliśmy w Westport! Nigdy nie zapomnę, jak wszedłem do frontowych drzwi, skręciłem w prawo i zobaczyłem oszałamiający, kamienny kominek na całą wysokość za łukowatymi ościeżami.
„Oboje z mężem mieliśmy łzy w oczach i od razu powiedzieliśmy sobie, że to jest ten, jeszcze przed wyjściem z foyer. Wszystkie detale architektoniczne, listwy ozdobne i liczne stopnie prowadzące do różnych pomieszczeń zrobiły na nas wrażenie.
„Nasza początkowa wizja domu zakładała po prostu jego ulepszenie i wykorzystanie wszystkich materiałów, na jakie zasługuje taki dom: niestandardowe oświetlenie podłogi z kamienia i obróbka frezarska, która odzwierciedla prawdziwy styl domu”.
„Kiedy rozpoczęliśmy remont, w domu było niesamowicie zimno. Wyczuwaliśmy jego potencjał, ale kiedy go kupiliśmy, wydawał się bardzo powierzchowny i wyjątkowy dla budowniczego. Na przykład zainstalowane oświetlenie było w porządku pod każdym względem, ale dla mnie było marnotrawstwem, niezamierzonym i nijakim”.
„Doceniam fakt, że dla większości dom został przywrócony do akceptowalnego poziomu, ale dla mnie nie miał on duszy. Pierwotny budowniczy miał w sobie urok starego świata, który po prostu nie mógł się doczekać ponownego odkrycia.
„Konieczne było także wykonanie znacznych prac związanych z kształtowaniem krajobrazu. Chociaż widzieliśmy potencjał, wiemy, że przywrócenie zewnętrznego krajobrazu i otaczającego go krajobrazu wraz z domem byłoby dużym wyzwaniem.
„Nieruchomość położona jest na półce wielkości boiska do piłki nożnej, dlatego musieliśmy usunąć prawie czterysta metrów półki, co przesunęło harmonogram realizacji projektu o trzy miesiące. Było to wyczerpujące i sprawiało ból głowy zarówno nam, jak i naszym sąsiadom. Ale było warto - podwórko rekolekcje mają teraz basen wielopoziomowe patio i ogrody, mury oporowe i dojrzała architektura krajobrazu.
„ kuchnia faktycznie wymagało minimalnej pracy w odniesieniu do projektu i układu, ale wymagało wielu ulepszeń pod względem funkcjonalności. Oryginalne urządzenia były przestarzałe, niewymiarowe i dziwnie skonfigurowane, jak lodówka z lewymi zawiasami, umieszczona bezpośrednio obok zamrażarki z lewymi zawiasami!
Deco główna sypialnia
„W związku ze zmianą standardowej wysokości chłodzenia sprzed 20 lat oznaczało to, że musieliśmy przeprojektować również zintegrowane panele. Zamieniliśmy zakres niewymiarowy na jeden z Lachanche wymyślił nowy okap gipsowy i zaktualizował całe oświetlenie. Zakochałam się w Mateusza Coxa wisiorki z wyspą z Anglii – to właściwie był pierwszy przedmiot, który kupiliśmy do naszego domu!”
„Atmosfera i stworzenie nastroju jest priorytetem, szczególnie w przypadku jadalnia . Jest coś w delikatnym oświetleniu i świecznikach zapalonych przy stole! Chciałem ciemnego i dusznego pomieszczenia, a ponieważ sam pokój jest dość duży i ma wysokie sufity, zdecydowałem się na to.
„Do ocieplenia ścian użyliśmy tynku, co ma sens w przypadku domu w stylu europejskim, a ciemniejsze wykończenie wydawało się właściwym połączeniem odważnego, a jednocześnie rozsądnego wykończenia. Ponieważ jadalnia znajduje się na tyłach domu, nie jest to pierwsza rzecz, którą widzisz po wejściu do środka. Wiedziałam, że jeśli powtórzę ten ciemniejszy ton poprzez akcenty w innych pokojach, będzie to dobrze wyglądać.
„Moim ulubionym miejscem jest bez wątpienia nasze pokój rodzinny . To przestrzeń, w której wszyscy codziennie spędzamy czas i odpoczywamy. Przylega do kuchni i chociaż jest oddzielną przestrzenią, nie masz wrażenia, że jesz w swojej salon . Właściwie to nienawidzę tego w wielu nowoczesnych domach, które buduje się dzisiaj!”.
„W tym pomieszczeniu zaprojektowałem kilka specjalnych detali, takich jak łukowata nisza z specjalnie barwionymi dębowymi elementami. Symetria powiększono przestrzeń poprzez rozbudowę ściany otaczającej kominek i dodanie drugiego źródła oświetlenia otoczenia. Znalazłem idealną belkę z odzysku do naszej gzymsu kominka i przerobiłem kominek na gaz, który teraz wygląda elegancko i sprawia, że pomieszczenie jest wyjątkowo przytulne w chłodniejszych miesiącach.
„Nieustannie zbieram i zaopatruję się nie tylko dla moich klientów, ale także dla własnego domu. To niekończący się proces! Szczególnie podobają mi się europejskie marki, takie jak Róża Uniacke którego wisiorki mam w swoim pokój w proszku .
„Przyciąga mnie autentyczny, klasyczny styl i wiem, że sprawdzi się w moim domu. Pozyskiwanie włączone 1.Dib to dla mnie dreszczyk emocji i wydaje mi się, że zawsze przywożę do domu nowe rzeczy z targów vintage. Wierzę, że każdy dom powinien być zbierany i częścią tego jest wypełnianie go przedmiotami, które mają historię do opowiedzenia. Poza tym vintage zawsze charakteryzuje się niesamowitą patyną, co bardzo cenię.
„Zaopatrując się w nowe produkty, staram się wypełniać swój dom wyłącznie moimi ulubionymi markami i producentami Krwawy dla mebli o tradycyjnej jakości i ponadczasowym stylu. Ich produkty są naprawdę trwałe i są najwygodniejsze, jakie kiedykolwiek znalazłem. Uważam, że kupowanie od firm takich jak ich oznacza, że możesz pracować z naprawdę dobrymi ludźmi, którzy przykładają wielką wagę do wszystkiego, co robią – a to jest dla mnie szczególnie ważne”.
„Nigdy nie mam dość powrotu do tego domu po długim dniu pracy, ustawiając ściemniacze każdego światła na 35% i włączając oświetlenie akcentujące – lampy podłogowe, lampki nocne, kinkiety, co tylko chcesz. Jest coś, co dodaje otuchy, gdy oświetlenie jest ustawione słabo. To po prostu zmusza mnie do relaksu i zwinięcia się na kanapie z mężem i naszym goldendoodle.
„Tworzymy dla naszych klientów wygodne i zamieszkałe domy, w których czuje się coś więcej niż tylko wygląd. Jest to sedno tego, kim jestem i jak projektuję, więc myślę, że to przekonanie z łatwością przełożyło się na mój własny dom. Osiągnąłem to poprzez połączenie ciekawych, ale ponadczasowych sylwetek, głębokiej głębi siedziska i ciepła poprzez tekstury i palety kolorów. Zależy mi na tym, żeby dać ci kopa do góry i tak, pozwalam mojemu psu też cieszyć się zgniecionymi poduszkami oparć sofy!